BIBLJOTECZKA DLA DZIECI

BR. GRIMM

KOPCIUSZEK

BAŚŃ FANTASTYCZNA.

Spolszczył M. RościszewskiZ rysunkami H. Toma.

WYDAWNICTWO KSIĘGARNI F. KORNA
W WARSZAWIE MARSZAŁKOWSKA 65.

[Str. 2]

Drukarnia „REKORD”, Warszawa.

[Str. 3]

Kopciuszek

Żadna z bajek całego świata nie cieszysię takim rozgłosem, jak fantastycznabaśń Grimma p. t. Kopciuszek.

Różni różnie opowiadają bajkę, alemy opowiemy ją tak, jak nam ją kiedyśopowiadała poczciwa i nigdy niezapomniana nianiusia.

Za górami, za lasami, a w każdymrazie hen, na dalekim wschodzie, mieszkałana wsi zamożna wdowa, mającadwie córki i pasierbicę Rózię. Córki niebyły ładne, ale chciały się wszystkimpodobać, więc zaniedbując gospodarstwoi pracę domową, cały czas spędzałytylko na strojeniu się przed lustrem ina różnych zabawach. Że zaś pannomtym nieustannie potrzebna była służącado grzania rurek, do prania i prasowaniadrobiazgów, do czyszczenia bucikówi sukien, przeto cały ciężar tej[Str. 4]roboty zwalił się na Rózię, przyrodniąsiostrę panien.

Matka ich pomimo całej zamożności,nie mogła podołać wydatkom na wszystkiepotrzeby córek, a że wywoływało tozły humor, przeto pastwiła się nad swojąnieszczęsną pasierbicą Rózią, która dośćczęsto otrzymywała od niej potężnegoszturchańca. Rózia była bardzo ładną,smukłą i zgrabną dziewczyną, ale używanado ciężkiej pracy, często musiałaprzebywać w kuchni, pilnować garnków,grzebać się w węglach i wogóle spełniaćroboty najpośledniejsze. Zdarzało sięwięc, że często była zamorusana i takobdarta jak żebraczka. Od kopcia, jakiczernił jej buzię przez ciągłe przebywaniew kuchni, siostry przezwały ją Kopciuszkiemi nazwa ta tak się z nią zrosła,że nikt inaczej nie wołał na nią, jak:Kopciuszku daj, Kopciuszku zrób, Kopciuszkuleć, Kopciuszku przynieś!

Rózia sama zapomniała swego imienia,ale jednak nie godziła się ze swoim[Str. 5]losem. Czuła ona, że jej się dzieje krzywdai nieraz myślała sobie o poprawieniulosu. Że jednak miała serce złote, z pokorąprzeto znosiła doznawane przykrości,dogadzając nietylko macosze isiostrom, ale pamiętając zarazem o domowychzwierzątkach, a nawet o głodnychptaszkach za oknami domu. Żebrakanigdy nie pominęła ażeby się z nim kawałkiemsuchego chleba nie podzielić,a chorym sąsiadom, zawsze umiała tak[Str. 6]się przysłużyć, że wszyscy, wychwalali jejdobroć. A że ludzie dobrzy, zawsze otrzymująnagrodę na tym świecie, przeto nieuznawana przez siostry i macochę, Rózia,zdobyła sobie potężną opiekunkę w postacijednej z czarodziejek, która tylkoczekała sposobności, ażeby wywrzećpotęgę swego gniewu na winnych a niegodziwych.Sposobność ta zdarzyła sięwłaśnie wtedy, gdy monarcha nowegopaństwa, w którem się to działo, postanowiłożenić swojego syna.

...

BU KİTABI OKUMAK İÇİN ÜYE OLUN VEYA GİRİŞ YAPIN!


Sitemize Üyelik ÜCRETSİZDİR!